Redakcja kwartalnika "Nasz Przewodnik"
W związku z pytaniami "Odpowiedzi i listy o gospodarce" chcę zauważyć, że w naszym regionie mógłby być silnie rozwinięty przemysł lekki. Obok będących w nienajlepszej kondycji Zakładów "Karo" i Spółdzielni "Miś" w Siedlcach jest bardzo dużo zakładów krawiectwa lekkiego i producentów zabawek pluszowych. Szkoda, że na naszym terenie nie funkcjonuje żadna fabryka produkująca dzianiny i materiały odzieżowe. Wszystko trzeba sprowadzać z Łodzi, Białegostoku czy innych regionów. Można było by sądzić, że obiekty ZPO "Karo" mogłyby się do tego nadawać. Tak samo nikt z naszego terenu nie podjął się na większą skalę eksportu zabawek pluszowych, które po przez firmy warszawskie, łódzkie czy lubelskie w 90% trafiają do Moskwy lub na Daleki Wschód. W przemyśle lekkim mogłyby uzyskać zatrudnienie kobiety, którym nieco trudniej znaleźć pracę niż mężczyznom.
Wypowied ź czytelnika (red.)