okupacji, czyli stulecia XIX i XX nie by³y ³askawe dla zamieszkuj±cych Podlasie mniejszo-¶ci narodowych. Fanatyzm religijny, zacofanie umys³owe ludzi prowadzi³o czêsto do nienawi¶ci wyra¿onej w czynach. W ten sposób carat rozprawi³ siê z unitami , którzy swoj± krwi± okupili przywi±zanie do Polski. Nast±pi³a znaczna deklasacja licznej szlachty podlaskiej, której dzie³a dokoñczy³ komunizm. Eksterminacji ¯ydów dokona³ faszyzm w swej najgorszej odmianie - hitleryzmie .
Do naszych czasów dotrwa³ jednolity naród, widziany przez innych jako Polacy katolicy . Ale czy tak jest w rzeczywisto¶ci? Wiemy przecie¿ ¿e nie! W tym na pozór twardym g³azie s± takie rysy i pêkniêcia, ¿e nawet ¶lepy by je ujrza³. Kiedy¶, kto¶ porówna³ naród do zupy, sk³adaj±cej siê z wielu elementów, bez których zupa nie by³aby zup±. Owe czê¶ci sk³adowe mog± istnieæ oddzielnie , ale produkt koñcowy nie mo¿e siê bez nich obyæ, bowiem to one go tworz±. Tak te¿ naród nie by³by narodem jakim jest obecnie gdyby nie ludzie pochodz±cy swoimi korzeniami z ró¿nych grup narodowo¶ciowych i nacji spo³ecznych. Teraz gdy zdali¶my sobie sprawê bêdziemy o tym pamiêtaæ mówi±c o Polakach , Rosjanach czy Niemcach. Mimo i¿ na pierwszy rzut oka postawieni przed nami nie bêdziemy w stanie ich odró¿niæ, dopóki nie odezw± siê do nas w swoim ojczystym jêzyku.
Wytworzony na przestrzeni wieków swoisty tygiel, w którym wymieszano tyle ró¿-nych narodów raz przybiera³ na sile , innym razem jak gdyby siê zatrzymywa³ wci±¿ jednak nieustannie trwa³. Na Podlasiu osiedla³y siê ca³e grupy lub pojedyncze osoby zwi±zane z ró¿nymi krainami geograficzno-historycznymi Europy. Do liczniejszych przedstawi-cieli zaliczyæ tu nale¿y oczywi¶cie Polaków , ale oprócz nich bêd± to Bia³orusini, Ukraiñcy, Litwini, Tatarzy, ¯ydzi, Niemcy, Rosjanie itp.. T± wyliczankê mo¿na by ¶mia³o kontynu-owaæ o mniej liczne narody, których dawni obywatele w jaki¶ sposób byli zwi±zani z nasz± ma³± ojczyzn± . Po¶ród religii znajdziemy dos³ownie wszystko: od³amy chrze¶cijañstwa - katolicy, prawos³awni, luteranie, kalwini, bracia polscy, arianie, unici, mariawici, wyznawcy Mahometa, czy judaizmu. Dodajmy do tego wspó³czesne sekty a bêdziemy mieli pe³ny obraz dawnego ¶wiata wierzeñ naszych dziadów. Wielu z nas ich potomków byæ mo¿e zawiod³oby siê, ¿e ich przodek wcale nie by³ przyk³adnym katolikiem, tak jak my teraz. Zdziwienie ogarnia nas jak w takim chaosie religijnym i narodowo¶ciowym uk³ada³a siê pokojowa egzystencja zwyk³ych szarych obywateli. Owszem spokój trwa³ dopóty dopóki nie miesza³y siê w codzienne ¿ycie si³y wy¿sze, czyli w³adcy i ich przedstawiciele urzêdnicy i wojskowi. Nie mo¿na wykluczyæ drobnych nieporozumieñ i k³ótni . Wszystko to jednak by³o naturalnym odruchem spo³eczeñstwa tak przecie¿ zró¿nicowanego. Jedni ulegali wp³ywom innych, silniejsi wch³aniali s³abszych. Czê¶æ sama siê asymilowa³a na skutek ma³¿eñstw mieszanych. Reszta trwa³a w uporze i izolacji do koñca. Koniec zazwyczaj zwiastowa³y kolumny sun±cych drogami, pal±cych miasta i wsie wojsk. Ile¿ to armii przemaszerowa³o przez ziemie podlask±, wymieñmy tylko te najwa¿niejsze, a do nich niew±tpliwie zaliczyæ nale¿y oddzia³y polskie, litewskie, szwedzkie, mongolskie, rosyjskie, francuskie i niemieckie. Có¿ mo¿na do tego dodaæ?! To czego nie zdo³a³y dokonaæ one dokoñczy³y prze¶ladowania i ludzka nienawi¶æ. Dzisiejsi mieszkañcy tego regionu to przedstawiciele rozbudowuj±cej siê przez stulecia ¿ywej tkanki, na której powstanie z³o¿y³a siê nieskoñczona liczba przypadków lub celowego dzia³ania protoplastów ich linii rodzinnych, dlatego nie dziwmy siê gdy zobaczymy na zdjêciu w gazecie, cz³owieka bardzo przypominaj±cego nam kogo¶ znajomego, czy bliskiego. Kiedy nagle w telewizji poka¿± osobê z odleg³ego krañca kuli ziemskiej o podobnych rysach twarzy co mijany niedawno na ulicy przechodzieñ . Nie tylko Podlasie, ale zw³aszcza teraz u schy³ku XX w., ca³y ¶wiat to wielki tygiel, w którym zamiesza³a opatrzno¶æ pozostawiaj±c ¶wiadectwo tego w postaci chodz±cych dowodów na potwierdzenie powy¿szych wniosków.
D.K.