KTO ODPOWIADA ZA BEZROBOCIE...
Bezrobocie dotyczy wielu ludzi, jest wrogiem obiecanej polityki prorodzinnej i nie może pozostawać bez echa, jak cykle świńskie w agrobiznesie. Samorządy powiatowe uważają, że co najwyżej mogą lepiej ukierunkować średnie szkolnictwo zawodowe, a ilość kierowanych absolwentów na staże zależy już od środków przyznawanych przez Ministerstwo Pracy. Samorządy Gminne i Urzędy Miast mogą przygotowywać tereny i infrastrukturę dla potencjalnych inwestorów, ale bezpośredniej działalności w zakresie redukcji bezrobocia nie muszą podejmować, bo też nie ma żadnego powiązania administracji samorządowej z podmiotami gospodarczymi. To za czasów oplutej komuny dyrektorzy byli wzywani na dywanik, gdy w zakładowym kiosku spożywczym zabrakło śledzi, a dzisiaj blisko 20% ludzi nie ma pracy i burmistrzowie nie zwracają na to uwagi. Największą wadą obecnej demokracji jest fakt, że nikt nie ponosi żadnej odpowiedzialności, stąd jako publicysta mogę napisać dziesiątki artykułów pod pytaniem :KTO ODPOWIADA ZA... a tutaj mogę wymienić wszystkie dziedziny po kolei, tylko co z tego, jak nigdzie nie ma odpowiedzialnych osób, została odpowiedzialność zbiorowa, żadna, niczyja.
Dobrze, spokojniej miała powstać klasa średnia, przedsiębiorcy mieli przebijać stawki, aby dostać pracowników. Za to, że nie powstała klasa średnia, też nikt nie odpowiada, albo odpowiada klasa średnia, bo nie powstała. Jestem w takim wieku, że jeszcze pamiętam, niektóre trudne lata, ale dobre np. 1989-91, kiedy inicjatywa ludzi zmieniała z dnia na dzień krajobraz gospodarczy Polski. Miałem też zaszczyt spotykać wówczas potulnych ministerialnych urzędników, którzy musieli być pod wrażeniem tej inicjatywy. Niestety po paru latach mamy pewnych siebie, aroganckich urzędników i potulnych wystraszonych przedsiębiorców, a za bezrobocie i biedę na wsi odpowiada Unia Europejska, kurs dolara. Uzależnienie zewnętrzne i niegdyś bywało jeszcze większe, jednak wewnętrznie każdy miał pracę i większą pewność jutra niż obecnie i to jest dzisiaj niemal powszechna opinia. I co z tego gdy, często sam się z tym nie zgadzam, po prostu ktoś nas zawiódł, zatem ktoś odpowiada także za bezrobocie. Na przyszłość chętni do sprawowania władzy muszą najpierw zdawać sobie sprawę z tego, że wcześniej czy później za nieudolne rządzenie ponosi się odpowiedzialność, jak nie materialną to moralną, która obecnie jest równa naszej dramatycznej sytuacji gospodarczej, a więc społecznej.
Samo społeczeństwo musi umieć reagować na patologiczne zjawiska w gosodarce, bo za horendalne płace zarządów niedochodowych spółek Skarbu Państwa ponoszą odpowiedzialność Rady Nadzorcze, ich członkowie przyjęli taką odpowiedzialność na podstawie kodeksu handlowego i innych ustaw, a za powołanie nieodpowiedzialnych członków Rad Nadzorczych odpowiada Minister Skarbu. Nikt też nie zabrania gminom i miastom zakładania przedsiębiorstw produkcyjnych i usługowych dla łagodzenia bezrobocia. Chodzi o to, że społeczeństwo po takich doświadczeniach ma prawo wykreślić szereg osób jako kandydatów do tego rodzaju funkcji publicznych i stróży majątku narodowego, którzy zamiast strzec, pozwalali zawłaszczać ten majątek pozornie tylko zgodnie z prawem. Zanim jakiś system będzie nas skazywał na bezrobocie i inne niegodziwości pamiętajmy, że w jakimś stopniu ponosimy odpowiedzialność za upowszechnianie takiego systemu.
Ostatnio bardzo powszechne stało się powiedzenie, że jak niewiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. W przypadku braku jakiejkolwiek odpowiedzialności wiele przez nas wybieranych w ostatnich dziesięcioleciach osób, którym dotąd chodziło tylko o pieniądze w kolejnych wyborach jeszcze raz zapragnie naszych głosów, jeszcze raz będą nam składać różne obietnice, obarczając winą za niepowodzenia inne ugrupowania polityczne. Zanim znowu oddamy swoje głosy zastanówmy się kto poniósł odpowiedzialność w ostatnich latach za swoje nieudane rządy, za bezrobocie, za wyprzedaż majątku narodowego, za kosztowne reformy, które nie spełniają społecznych oczekiwań.
Wsród wyborców jest poczucie winy, przecież sami wybraliśmy kolejne Rady, a teraz nie mamy już nawet nad kim się zastanowić. Myślę, że ten problem ma inne rozwiązanie, naszym obowiązkiem będzie wcześniej czy później naprawienie każdej patologii, gdyż żaden naród nie może skazywać sam siebie na niedolę przez garstkę manipulantów mających w każdej sytuacji poglądy zgodne ze zdesperowanym społeczeństwem. Bardziej poważni są tacy, którzy biorąc po uwagę obecną trudną sytuację proponują regionalne spotkania ponad podziałami. Trudne czasy wymagają zdolnych ludzi i po takich zechcą sięgać tym razem wyborcy, a więc regionalne spotkania społeczne mają w tym kontekście całkowity sens.
Na zakończenie niektórych aspektów związanych z bezrobociem chciałbym jeszcze w obszarze tego tematu zwrócić uwagę na pogorszenie stosunków międzyludzkich w większości zakładów pracy i instytucji. "Od jutra możesz nie pracować", to slogan, który odbiera poczucie godności większości zatrudnionych osób. Takie zastraszanie jest niedozwolone, ale jeżeli ktoś to wykorzystuje do "czystek pracowniczych", to jest to podobne do okrutnych spisków, których ofiarami niejednokrotnie byli najbardziej wartościowi moralnie ludzie. Redakcja "Naszego Przewodnika" otrzymała wiele sygnałów z prośbą o zajęcie się tym społecznym problemem, jednak zanim wrócimy do tematu prosimy wszystkich, aby bronili swojej godności, aby bronili godności innych przez zwykłą solidarność z krzywdzonymi kolegami i koleżankami.