BĘDA WYBORY...
Na przestrzeni ostatnich lat coraz częściej zadajemy sobie pytanie jak poprawić według jednych kryzysową sytuację w Polsce , według innych wyśmienitą . Taki wstęp świadczy o braku jednoznacznej oceny stanu rzeczy, przemawia o chaosie informacyjnym mającym ogromny wpływ na odczucia wielu ludzi . Tym trudniej jest prowadzić rozważania, zarówno od strony obiektywnego położenia naszej gospodarki, jak i też o sposobach modyfikowania całego systemu społeczno-gospodarczego, gdyż wkraczamy na zupełnie nie wyrównany grunt . Zanim odniosę się do spraw programowych przytoczę często napotykany przykład : jeżeli ktoś dostrzega jakąś nieprawidłowość, złą tendencję to z drugiej strony spotyka się z atakiem , powiedz jak to zrobić, żeby było lepiej , jak to zrobić żeby było dobrze ? Myślę, że wielu ludzi jest stać dużo rzeczy powiedzieć, ale nie jest możliwe, aby oni umieli to zrobić, bo nie mają do tego żadnych instrumentów. W konsekwencji, niektórym chodzi o to, aby nikt nic nie mówił, bo akurat nam jest dobrze. Jednak ludzie mówią i trzeba starać się ich słuchać i w miarę możliwości reagować w codziennym życiu na ich troski i bóle. Niewątpliwie najwięcej mówi się wokół zróżnicowania ekonomicznego poziomu życia rodzin i ich gospodarstw domowych, ale bardzo szybko dochodzi się do wniosków, że o nasz kraj nikt nie dba. Bierze się to stąd, że partie polityczne rywalizując między sobą, robią to na płaszczyźnie biznesu politycznego, a nie szczerej dbałości o naród. Dlatego po każdych wyborach tak szybko następuje rozczarowanie wyborców. W nadchodzącej przyszłości my jako naród będziemy musieli umieć wybierać ludzi, którzy nas nie zawiodą, inaczej nikt nigdy nie będzie się nawet poczuwał do odpowiedzialności za wszystkie absurdy, do których przyłożył rękę albo im nie przeciwdziałał. Koniec dekady, koniec wieku jest dobrym momentem do wyliczenia kilkunastu nazwisk, którzy narodu polskiego nie zawiedli i jest niemal koniecznością wyliczenie wszystkich tych co zawiedli, gdyż będąc tego nieświado-mi starają się oni poprzez swoje partnicznej i wewnętrznej , aby znaleźć narodową kotwicę i rzucić nią na właściwy grunt, który nie pozwoli jej dryfować z miejsca na miejsce, bo przecież to naszego okrętu nie uratuje. Jeżeli dalibyśmy sobie z tym radę, to musimy mieć świadomość, że dbałość o swój kraj zawsze należy do całego narodu, a w szczególności jest to wyrażane podczas przemyślanych i odpowiedzialnych wyborów władz każdego szczebla. Przypomnijmy sobie czym kierowaliśmy się przy wielu wyborach, a będziemy mieli odpowiedź, dlaczego o nasz kraj nikt nie dba. Pora na poszukiwanie tez programowych, których konstruowanie powinno być prowadzone w oparciu o zaangażowanie jak najszerszych rzesz społecznych, aby nie było tak, że raptem paru urzędników narzuca całemu narodowi swoje gabinetowe wynalazki , które w praktyce społecznej stają się zmorą w każdej prostej sprawie . Aby z powodzeniem się do tej wymiany zdań zabrać, muszę zwrócić uwagę na jedną istotną sprawę , która może nam przeszkadzać, a mianowicie "snobizm" . Podczas swojej wieloletniej działalności zetknąłem się z tym groźnym zjawiskiem przy różnych okazjach, a kiedy mówimy, że szukamy programu dla wszystkich, to ci których charakteryzuje ta cecha nie mogą być uważani za dobrych kandydatów na przywódców, gdyż po wyborach nie będą nikogo słuchać, a to jest podstawa na każdej funkcji społecznej, samorządowej czy politycznej cały czas słuchać ludzi, znajomych przedsiębiorców , wójtów etc.. Przechodząc do kwestii samego programu czy to dla Polski , czy też dla powiatu albo gminy musimy brać jedną fundamentalną rzecz, to ma być program dla ludzi takich, jakimi oni są, gdyż nikt inny nie będzie tego programu