RTG Sp. z o.o.  
Strona główna | Mapa strony | Dodaj do ulubionych
Czwartek, 12 grudnia 2024 roku, Imieniny: Adelajda, Aleksander
Nasz Przewodnik
Strona główna » Nasz Przewodnik
Menu
 
Nasz Przewodnik
Wybrane artyku³y :
Nasz Przewodnik Nr 1, 2 - wydania archiwalne 1997 r.
Nasz Przewodnik Nr 3 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 4 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 5 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 6 - wydanie archiwalne 1998 r.
Nasz Przewodnik Nr 7 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 8 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 9 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 10 - wydanie archiwalne 1999 r.
Nasz Przewodnik Nr 11 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 12 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 13 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 14 - wydanie archiwalne 2000 r.
Nasz Przewodnik Nr 15 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik Nr 16 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik Nr 17 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik Nr 18 - wydanie archiwalne 2001 r.
Nasz Przewodnik - wrzesieñ 2007
Nasz Przewodnik - wiosna 2007
Historia Siedlec (XV-XVIII w.)
Historia Polski (aut. I.T.)
Tajemnice Okr±g³ego Sto³u cz. 1
Tajemnice Okr±g³ego Sto³u cz. 2
Geopolityka XXI wieku
Geopolityka XXI wieku c.d.
Rozmowy Okr±g³osto³owe
Walka o panowanie nad Ba³tykiem w XVII w
Katyñ-miara godno¶ci cz³owieka
O cenzurze...
Brzezina Jaros³awa Iwaszkiewicza
Kult s³uszno¶ci inaczej naiwno¶æ...
Salezjanie w Soko³owie Podlaskim
Co sie dzieje na ¶wiecie
Geopolityka XXI wieku cz.III
Futurologia i moje spojrzenie w przysz³osc
Media i ¦wiat...
Kryzys...
Do Przywódców...
Nasza agroturystyka
Kuchnia naszego regionu
Ziemia - czas przetrwania
Odnale¼æ ¶wiat³o...
Krytyka
Cz³owiek bogiem...
Promocja kultury (suplement)
Promocja kultury i produktu turystycznego w regionie siedleckim
Czy kultura XXI wieku ma wp³yw na nasz± epokê?
Relatywizm XXI wieku...
Z mocy prawa...
Legendy, historia, genealogia regionalna...
RUCH DOBREGO PRAWA
Natura cz³owieka
Ustawa...
Oczekiwania a mo¿liwa przysz³o¶æ polskiej kultury
Mamy demokracje...
Szczere chêci...dla reform?
Twórczo¶æ bez owoców...
Terapia szokowa...
PREZYDENT...ju¿ za tydzieñ...
Witamy Prezydenta POLSKI, a co z gospodark±?
Czeka nas poprawka?
PROSTE I KRZYWE SPOJRZENIE...
Czas na wybory
Strategia satysfakcji...
Wstêp do debaty...
Kompromis wyborczy...
Fraszka niepolityczna...
Wieczno¶ci trwanie...
Blisko ludzi..
¯ycie gospodarcze...
Czas po wyborach...
Gwiazdy mówi±...
Mia³kie s³owa...
"Sanatoria pokryzysowe"...
¬le postawione pytanie...
Wizja...czy apel?
PESEL pod kresk±...
Przed nami REFERENDUM?
Strefa ciszy...
Kto zyska³ a kto straci³ po g³osowaniu na rozkaz?
Sprawa na 20 lat...
Bomba emerytalna...
Konsultacje...
O gospodarce...
Moje komentarze...
 
Nasz Przewodnik - mat. redakcyjne
A A A

TAJEMNICE OKR¡G£EGO STO£U cz. 1

Przystêpuj±c do omówienia kwestii " Okr±g³ego Sto³u" nale¿y zacz±æ od wydarzeñ 1988 r. Wiosenne strajki mia³y rozpocz±æ lawinê istotnych dla losu Polski zmian, zmian które mia³y swój fina³ w czerwcu 1989 r.

Atmosfera pierwszych miesiêcy 1988 r. nie napawa³a optymizmem. Sytuacja materialna ludno¶ci by³a ciê¿ka i nie zanosi³o siê na poprawê, a po lutowych podwy¿kach rozgoryczenie ludno¶ci przybra³o na sile. Podwy¿ki uderzy³y g³ównie w ma³e zak³ady i "sferê bud¿etow±", czyli urzêdników, s³u¿bê zdrowia, o¶wiatê, kulturê. W wielu zak³adach pracownicy grozili strajkiem, stanowczy protest wyrazi³a te¿ Krajowa Komisja Wykonawcza " Solidarno¶ci". Na pocz±tku oby³o siê jednak bez masowych strajków, a niewielkie manifestacje pojawi³y siê tylko w Gdañsku, Krakowie i Warszawie. Podczas obchodów dwudziestej rocznicy wydarzeñ marcowych 1968 r. demonstracje urz±dzili sfrustrowani i domagaj±cy siê zmian studenci Warszawy, Krakowa i Lublina, wystepuj±cy z postulatem legalizacji NZS.

Dwa miesi±ce pó¼niej, na prze³omie kwietnia i maja 1988 r. niespodziewanie wybuch³a lawina strajków. Autor "Na prze³aj do w³adzy" W. Z. twierdzi³, ¿e "iskr± zapaln±" by³a " beznadziejno¶æ" : " Powierzchownie mówi siê, ¿e chodzi o podwy¿ki, ale przecie¿ z góry wiadomo, ¿e one niczego nie rozwi±¿±, najwy¿ej przesun± nieco w czasie punkt kulminacyjny, inni mieszaj± do tego wielk± politykê miêdzynarodow±, a ja twierdzê, ¿e jest to wynik ogólnie powielanej " .

25 kwietnia nast±pi³ jednodniowy strajk komunikacji miejskiej w Bydgoszczy, a nastepnego dnia pracê przerwa³a za³oga Huty im. Lenina w Krakowie. Sformu³owane przez hutników postulaty oprócz spraw p³acowych dotyka³y kwesti ponownego przyjêcia do pracy wyrzuconych z huty dzia³aczy solidarno¶ciowych. Odpowiedzi± w³adz by³o wystapienie telewizyjne krakowskiego prokuratora wojewódzkiego, który uzna³ dzia³ania hutników za nielegalne i podlegaj±ce karze i akcji ZOMO. Mimo tego wielu Polaków nie podda³o siê presji i nie da³o siê zastraszyæ. I ju¿ 29 kwietnia zastrajkowa³a Huta w Stalowej Woli. Strajk st³umiono dopiero w nocy z 4 na 5 maja w wyniku brutalnej akcji pacyfikacyjnej przeprowadzonej przez brygady antyterrorystyczne i oddzia³y ZOMO.

Tymczasem w wielu miastach wzmog³y siê demonstracje, a 2 maja zacz±³ siê strajk w Stoczni Gdañskiej. Protest stoczniowców, rozpoczêty od wiecu zorganizowanego przez m³odych pracowników na czele z Janem Staneckim, szybko nabra³ charakteru politycznego. W¶ród postulatów, z jakimi stoczniowcy udali siê do dyrekcji zak³adu, oprócz pod wy¿ki zarobków, znalaz³y siê takie ¿±dania, jak: przywrócenie dzia³alno¶ci NSZZ " Solidarno¶æ" w Stoczni Gdañskiej, zwolnienie wiê¼niów politycznych, przyjêcie do pracy osób zwolnionych za przekonania polityczne, zakaz represjonowania strajkuj±cych. W rozmowach mediacyjnych brali miêdzy innymi udzia³ Tadeusz Mazowiecki i Andrzej Wielowieyski. 10 maja, po odciêciu Stoczni Gdañskiej kordonem ZOMO i gro¼b± u¿ycia si³y wobec stoczniowców strajk wygas³.

W takich oto postrajkowych nastrojach, 19 czerwca odby³y siê, zbojkotowane przez opozycjê, wybory do rad narodowych. Z kolei 14 lipca w Warszawie mia³ miejsce zjazd przywódców bloku radzieckiego, zorganizowany z okazji obrad Doradczego Komitetu Politycznego Pañstw-Stron Uk³adu Warszawskiego. W efekcie wizyty sekretarza generalnego KC KPZR podpisano polsko-radzieckie o¶wiadczenie dotycz±ce wspó³pracy. Pobyt Gorbaczowa w Polsce pozostawi³ Polaków z nadziej± na zmianê systemu. Póki co 26 sierpnia rzecznik rz±du Jerzy Urban o¶wiadczy³, ¿e "ruch 'Solidarno¶æ' (...) trwale nale¿y do przesz³o¶ci" .

Trzy tygodnie pó¼niej nast±pi³a lawina strajków na ¦l±sku, i w nastêpnej kolejno¶ci na Wybrze¿u i w kilkunastu innych miatach w pozosta³ych regionach. Jako pierwsza 15 sierpnia zastrajkowa³a kopalnia "Manifest Lipcowy" w Jastrzêbiu-Zdroju, po czym stanê³o kilkana¶cie dalszych kopalni. 17 sierpnia zaprotestowali pracownicy Portu Szczeciñskiego, 20 sierpnia Portu Pó³nocnego w Gdañsku, a 22 sierpnia strajk obj±³ ponownie Stoczniê Gdañsk±. Priorytetowym postulatem by³a reaktywacja "Solidarno¶ci", jako niezale¿nego zwi±zku maj±cego wp³yw na rozwi±zywanie problemów spo³ecznych.

W³adze wezwa³y do natychmiastowego zaprzestania akcji strajkowej. Ró¿nego rodzaju gro¼bom towarzyszy³y demonstracje si³ ZOMO, wy³±czanie telefonów. 22 sierpnia z ust ministra spraw wewnêtrznych gen. Kiszczaka pad³a decyzja o wprowadzeniu godziny milicyjnej i u¿ycia wojska wobec strajkuj±cych: " Si³y milicyjne otrzyma³y rozkaz wzmocnienia zewnêtrznej ochrony wybranych zak³adów pracy. (...) W porozumieniu z ministrem-szefem Urzêdu Rady Ministrów zwracam siê do wojewodów katowickiego, szczeciñskiego i gdañskiego o wprowadzenie godziny milicyjnej na okre¶lonych obszarach, gdzie wystêpuje zagro¿enie dla bezpieczeñstwa obywateli" . I rzeczywi¶cie w ci±gu najbli¿szych kilku dni ZOMO przeprowadzi³o akcje w kilku zak³adach Szczecina i w kopalniach Górnego ¦l±ska.

Szybko przyst±piono do akcji mediacyjnej, w której zwyczajowo du¿± rolê spe³nia³ Episkopat i warszawski Klub Inteligencji Katolickiej. Ju¿ 20 sierpnia dosz³o do spotkania prezesa warszawskiego KIK-u Andrzeja Stelmachowskiego z sekretarzem KC PZPR Józefem Czyrkiem. Stelmachowski nawi±za³ wóczas do czerwcowej wypowiedzi gen. Jaruzelskiego odno¶nie idei spotkania przy okr±g³ym stole, zalecaj±c aby w³adze przyst±pi³y do bezpo¶rednich rozmów z Lechem Wa³ês±. Kolejnym krokiem na drodze do zmian by³o telewizyjne wyst±pienie Kiszczaka z 26 sierpnia, w którym zaoferowa³ opozycji rozmowy przy "Okr±g³ym Stole" z "przedstawicielami ró¿nych ¶rodowisk spo³ecznych": " Nie stawiam ¿adnych wstêpnych warunków - ani co do tematyki rozmów, ani co do sk³adu uczestników" . Póki co rozpoczê³y siê poufne rozmowy, w których udzia³ brali, ze strony rz±dowej: Czes³aw Kiszczak i Józef Czyrek, a ze strony spo³ecznej: Andrzej Stelmachowski, W³adys³aw Si³a-Nowicki oraz delegaci Episkopatu arcybiskup Bronis³aw D±browski, biskup Jerzy D±browski i ksi±dz Alojzy Orszulik. W³adze by³y ewidentnie podzielone na zwolenników oraz przeciwników przeprowadzania rozmów i zawierania porozumieñ ze spo³eczeñstwem. Do tych pierwszych zalicza³ siê wspomniany gen. Czes³aw Kiszczak i to jego w³adze wyznaczy³y do prowadzenia negocjacji z opozycj±.

Czas na rozmowy z Wa³ês± przyszed³ 31 sierpnia. Spotkanie Kiszczaka i Wa³êsy w towarzystwie biskupa Jerzego D±browskiego przynios³o zawarcie porozumienia dotycz±cego strajku, przysz³o¶ci "okr±g³ego sto³u". Nie uda³o siê jedynie rozstrzygn±æ kwestii legalizacji "Solidarno¶ci". Wa³êsa zaryzykowa³ utratê autorytetu, kiedy samodzielnie, bez wiedzy komitetów strajkowych podj±³ decyzjê o zakoñczeniu protestu.

Podczas kilkugodzinnej dyskusji, podjêtej wieczorem tego samego dnia, z komitetami strajkowymi Wybrze¿a, uda³o siê jednak Wa³êsie przekonaæ do swoich racji. W nastêpnym dniu, strajk na Wybrze¿u dobieg³ koñca, w ci±gu kolejnych dni do pracy powrócili robotnicy pozosta³ych zak³adów. Wbrew wcze¶niejszym zapewnieniom w³adze nie zaniecha³y represji wobec strajkuj±cych. By³ to powa¿ny cios zarówno dla Wa³êsy, jak i Ko¶cio³a, jednak¿e nie zamierzano kapitulowaæ. Przeciwnie, komitety strajkowe zaczê³y przekszta³caæ siê w jawne komisje "Solidarno¶ci".

15 wrze¶nia odby³o siê kolejne spotkanie Kiszczaka z Wa³ês±, w towarzystwie ksiêdza Alojzego Orszulika i profesora Andrzeja Stelmachowskiego. Kiszczak szafowa³ obietnicami zalegalizowania "Solidarno¶ci", wstrzymuj±c siê na razie od okre¶lenia konkretnego terminu podjêcia tej decyzji. T³umaczy³: " Musimy siê liczyæ z nasz± stron±. Jest 7 milionów cz³onków OPZZ. Maj± oni swój pogl±d na sprawê "Solidarno¶ci". Jest 2 mi liony cz³onków partii. S± te¿ cz³onkowie naszej koalicji, w tym tak¿e katolicy bezpartyjni... nie wszyscy wo³aj±: hosanna za pluralizmem. (...) Powoli, stopniowo musimy dochodziæ do celu. Musimy oswoiæ te 7 milionów cz³onków OPZZ i 2 miliony cz³onków PZPR, a tak¿e korpus oficerski Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnêtrznych..." . Spotkanie by³o kontynuowane w rozszerzonym gronie dzieñ pó¼niej w wówczas nikomu nie znanej willi wywiadu MSW w Magdalence pod Warszaw±. Rozmowy przebiega³y w napiêtej atmosferze. W konsekwencji ustalono, ¿e obrady "Okr±g³ego Sto³u" powinny rozpocz±æ siê w po³owie pa¼dziernika.

Rzeczywisto¶æ okaza³a siê zupe³nie inna. Jak ju¿ wspomniano, strona partyjno-rz±dowa nie by³a zgodna w kwestii porozumienia siê i rozmów z opozycj±. P o¶ród partyjnych dzia³aczy, trwale sprzeciwiaj±cych siê idei rozmów przy " Okr±g³ym Stole" by³ Alfred Miodowicz. Jego postawa wynika³a g³ównie z obawy przed legalizacj± " Solidarno¶ci" i utrat± monopolu licz±cego kilka milionów cz³onków Ogólnopolskiego Porozumienia Zwi±zków Zawodowych, a wiêc i ukróceniem w³adzy. Niepokój w OPZZ wzmóg³ siê po rozmowie Wa³êsy z Kiszczakiem z 31 sierpnia.

W wyniku podjêtej przez OPZZ akcji, 19 wrze¶nia doprowadzono do dymisji rz±du Zbigniewa Messnera. Nowy premier - Mieczys³aw Rakowski zosta³ zaprzysiê¿ony dopiero 27 wrze¶nia. Swoj± polityk± szybko doprowadzi³ do powa¿nego kryzysu w negocjacjach z opozycj±. Otó¿ 1 listopada 1988 r. og³osi³ decyzjê o postawieniu w stan likwidacji Stoczni Gdañskiej. Krok ten, mia³ stricte polityczny charakter, chocia¿ starano siê udowodniæ, i¿ zosta³ podjêty jedynie ze wzglêdów ekonomicznych. " Solidarno¶æ" by³a wzburzona, a rozmowy przy " Okr±g³ym Stole" stanê³y pod znakiem zapytania.

Taki bieg zdarzeñ móg³ uspokoiæ nieco sfrustrowanego Miodowicza. Niezapraszany dot±d na rozmowy z dzia³aczami opozycyjnymi, obawia³ siê, ¿e partia chcia³a dogadaæ siê z " Solidarno¶ci±" i zdradziæ OPZZ. A tymczasem, 18 listopada dosz³o do kolejnego spotkania Wa³êsa - Kiszczak. Miodowicz postanowi³ wiêc przej±æ sprawy w swoje rêce.

Ju¿ 15 listopada 1988 r. na ³amach " Trybuny Ludu" zamie¶ci³ skierowane do Lecha Wa³êsy zaproszenie do debaty telewizyjnej. Niezadowolone pocz±tkowo kierownictwo partii, ostatecznie udzieli³o pozwolenia na debatê. 30 listopada 1988 r. naprzeciw siebie stanêli z jednej strony szef OPZZ i cz³onek Biura Politycznego KC PZPR Alfred Miodowicz, z drugiej natomiast lider zdelegalizowanej " Solidarno¶ci", noblista i cz³owiek w którym wielu Polaków pok³ada³o swoje nadzieje Lech Wa³êsa. Ustalono, ¿e 45 - minutowa rozmowa odbêdzie siê na siedz±co, a jako pierwszy zabierze g³os Miodowicz. 30 listopada 1988 ulice i place polskich miast ucich³y. Gros doros³ych Polaków zasiad³o o godzinie 20.00 przed odbiornikami telewizyjnymi, aby zobaczyæ dyskusjê, która sta³a siê kamieniem milowym na drodze do Okr±g³ego Sto³u.

Miodowicz by³ pewien, ¿e debata ta zakoñczy siê dla niego bezapelacyjnym sukcesem, ¿e potrafi zgnie¶æ swojego przeciwnika, a Wa³êsa tylko siê publicznie skompromituje. Przeliczy³ siê jednak w swoich rachubach. Nie zrobi³ z Wa³êsy "marmolady", jak ochoczo zapewnia³. Wa³êsa zaskoczy³ przeciwnika gruntownym, merytorycznym przygotowaniem do rozmowy, w czym pomog³y mu rozmowy m.in. z Jackiem Kuroniem, Adamem Michnikiem, Bronis³awem Geremkem, Andrzejem Wielowieyskim i Januszem Onyszkiewiczem, a tak¿e stoickim spokojem. Lech Wa³êsa w przekonaniu niemal 70 % Polaków odniós³ mia¿d¿±ce zwyciêstwo. Wed³ug Garlickiego: " debata telewizyjna rozbi³a pracowicie malowany przez rz±dow± i partyjn± propagandê obraz Wa³êsy jako prymitywnego demagoga, który nie umie poprawnie skleciæ trzech zdañ " .

Po debacie nastapi³o swego rodzaju odprê¿enie, czego dowodem by³a zgoda w³adz na wyjazd Wa³êsy do Pary¿a w dniach 9-12 grudnia. Zaproszony przez prezydenta Francji Françoisa Mitteranda Wa³êsa wraz z towarzysz±cymi mu Geremkem i Wielowieyskim zosta³ przyjêty z najwy¿szymi honorami. Go¶cie wziêli udzia³ m.in. w uroczysto¶ciach z okazji 40. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Cz³owieka, w spotkaniu z parysk± Poloni±, a Wa³êsa odby³ równie¿ historyczn± rozmowê z Andriejem Sacharowem.

18 grudnia w jednym z warszawskich ko¶cio³ów zebra³o siê 119 zaproszonych przez Wa³êsê osób. Utworzono Komitet Obywatelski przy Przewodnicz±cym NSZZ "Solidarno¶æ". Komitet, którego sekretarzem zosta³ Henryk Wujec zosta³ podzielony na piêtna¶cie sekcji tematycznych, które mia³y przygotowaæ siê do prowadzenia negocjacji przy Okr±g³ym Stole. Komisji do spraw pluralizmu zwi±zkowego przewodzi³ Tadeusz Mazowiecki, komisji reform politycznych - Bronis³aw Geremek, prawa i wymiaru sprawiedliwo¶ci - Adam Strzembosz, pracy i polityki spo³ecznej - Jan Rosner, polityki i reformy gospodarczej - Witold Trzeciakowski, wsi i rolnictwa - Andrzej Stelmachowski, zdrowia - Zofia Kuratowska, nauki i o¶wiaty - Henryk Samsonowicz, spraw mieszkaniowych - Aleksander paszyñski, komisj± kultury kierowa³ Andrzej Wajda, samorz±du terytorialnego - Janusz Regulski, ochrony ¶rodowiska - Stefan Koz³owski, organizacji spo³ecznych - Klemens Szaniawski, mniejszo¶ci narodowych - Marek Edelman, a komisj± do spraw m³odzie¿y - Pawe³ Czartoryski .

Podczas obrad X plenum Komitetu Centralnego PZPR, które rozpoczê³o siê 20 grudnia genera³ Wojciech Jaruzelski, wystepuj±cy w roli rzecznika przemian przeprowadzi³ g³êbok± rekonstrukcjê kierownictwa PZPR. Przede wszystkim wprowadzono zmiany w szeregu cz³onków Biura Politycznego KC PZPR. Podczas drugiej czê¶ci Plenum, która odby³a siê w dniach 16-18 stycznia 1989 r. uda³o siê przeg³osowaæ decyzjê o podjêciu rozmów z "Solidarno¶ci±" przy "okr±g³ym stole". Decyzja ta nie by³a jednak prosta, i nie oby³o siê bez burzliwych dyskusji i gró¼b dymisji czêsci Biura Politycznego.

Odniesienie do X Plenum odnajdujemy tak¿e w: "Na prze³aj do w³adzy", gdzie autor W. Z. wyrazi³ swoje pogl±dy na temat Plenum i podjêtych tam decyzji: " Dla mnie osobi¶cie to nie jest jaki¶ wa¿ny punkt, w sumie w procesie dotychczasowej dezorientacji niczego on nie zmienia, lecz jeszcze bardziej wszystko wik³a i kamufluje. Partia w swoich ocenach dosz³a do wniosku, ¿e sytuacja gospodarcza Polski jest dramatyczna i szanse na jej poprawê s± znikome, zatem aby unikn±æ jednostronnej odpowiedzialno¶ci, zamierza pozornie wci±gn±æ w orbitê w³adzy tzw. konstruktywn± opozycjê ze zgod± na relegalizacjê "Solidarno¶ci" w³±cznie. Niemo¿liwe jest, aby nie zdawa³a sobie sprawy z tego, ¿e "Solidarno¶æ" z miejsca bêdzie d±¿yæ do zdobycia maksimum w³adzy, czy¿by raptownie PZPR poczu³a siê tak s³aba, aby w perspektywie kilku lat poddaæ siê konkurentom. (...) Nieprawdopodobne przeistoczenie siê Rakowskiego i Jaruzelskiego jest zapewne zwiêkszeniem siê w nich zaciek³o¶ci, która zostanie wy³adowana przy pierwszej okazji, ale partia to nie tylko Rakowski i Jaruzelski, to tak¿e, mo¿e s³aby, ale istniej±cy gdzie¶ nurt prawdziwej wspó³pracy i wspó³rz±dzenia. Zatem X Plenum zupe³nie niczego nie przes±dza, mo¿e pierwsze rozmowy Wa³êsa - Jaruzelski, mo¿e okr±g³y stó³, uka¿± faktyczne zamiary stron" .

Ostatecznie, 27 stycznia ustalono termin rozpoczêcia oraz zakres tematyczny rozmów z opozycj±.

Izabela Trojanek


A. Albert, Najnowsza historia Polski 1914-1993 , Warszawa 1995, s. 869

L. Wa³êsa, Droga do wolno¶ci. 1985-1990. Decyduj±ce lata , Warszawa 1991, s. 90

Cz. Kiszczak, Od grudnia do Magdalenki , [w:] (red.) A. Kojder, Rok 1989. Nowa Polska, odmieniona Europa , Warszawa 1999, s. 57

A. Garlicki, Rycerze Okr±g³ego Sto³u , Warszawa 2004, s. 37

A. Albert, op. cit., s. 873



drukuj drukuj powrót powrót   do góry do góry 
© 2003 - 2024 R.T.G. Sp. z o.o.   Firma Oferta Katalog firmKÄ…cik Kulturalno -Turystyczny KÄ…cik poezji Polecamy Kontakt