Jeden z moich rozmówców stwierdził:, że do kryzysu doszło na skutek wypłacania dużych pieniędzy, dużej ilości osobom niezdolnym do rządzenia przez dość długi czas pod osłoną demokracji, czy , jak temu wszystkiemu zaprzeczymy, to wyjście z kryzysu będzie mniej mgliste?
Powiedzmy, że takie pytanie jest żle postawione, ale rzecz w tym , że nikt z polityków nie wyraża się jasno o przyczynach kryzysu , jego rozmiarach , jak też szansach i planach na jego pokonanie.
REKLAMA
Na stronie www.presseuurop.eu znalazłem bardzo ciekawy tekst "Polityków zżera strach", którego znaczny fragment chcę zacytować:
"Polityka popełnia samobójstwo na naszych oczach
Właśnie dzisiaj można odnieść wrażenie, że polityka jest bezsilna. I tak jest w rzeczywistości. A dlaczego? Bo przystała na reguły gry przeciwnika. Podstawą demokracji jest jawność, przejrzystość, otwartość oraz umiejętność przekonywania opinii publicznej do przyjmowanych rozwiązań. Obywatele muszą wiedzieć, co robią ich demokratycznie wybrani reprezentanci, nawet jeśli nie zgadzają się z ich decyzjami. Tymczasem obecnie polityka działa poza zasadami demokracji ? zachowuje się jak jeden z graczy na pozbawionych reguł rynkach finansowych, które kierują się wyłącznie logiką pomnażania zysków. Wdała się w pojedynek, w którym jest skazana na przegraną.
Dlaczego pakiet ratunkowy wciąż jest powiększany? Ponieważ politycy uważają, że jedynie gigantyczny fundusz dysponujący sumą pieniędzy nie do przebicia będzie w stanie powstrzymać spekulantów przed wypowiedzeniem wojny państwom i walutom. Dlaczego przywódcy europejscy spotykają się w godzinach, kiedy giełdy nie działają? Ponieważ boją się rynków i kursów akcji. Dlaczego niemiecki Bundestag systematycznie nie jest dopuszczany do głosu przy decyzjach w sprawie pakietu ratunkowego? Ponieważ czołowi politycy nie mają pewności, czy zdołaliby przekonać parlamentarzystów. O obywatelach nie myśli już nikt.
Polityka popełnia samobójstwo na naszych oczach. Politycy przestali się nią bowiem zajmować. Może to dobra pora, by przypomnieć, na czym tak naprawdę polega robienie polityki? W pierwszym rzędzie na ustalaniu zasad oraz przyjmowaniu ustaw i pilnowaniu, by były one przestrzegane. Co w kontekście kryzysu finansowego oznacza powstrzymywanie spekulantów przed spekulowaniem. Zadanie polityki nie jest natomiast wcielanie się w ich rolę i z pozycji państwa spekulowanie przeciwko pozostałym graczom. A do tego właśnie sprowadza się fundusz ratunkowy. Służy on jako tarcza obronna przeciw tymże graczom i musi się rozrastać proporcjonalnie do rosnącego, jak się podejrzewa, ryzyka. Być może zatem dwa biliony nie wystarczą. Niewykluczone, że na kolejnym szczycie unijnym za cztery tygodnie będzie już mowa o czterech bilionach. A może znajdzie się jednak sposób, by zwiększyć tzw. efekt dźwigni? Taka logika jest przecież absurdalna."
Świat jest szarpany wielkimi napięciami, politycy są bezsilni , bezradni ale przede wszystkim nieszczerzy. Gdy kryzys zaufania przekroczy punkt krytyczny, nikt nie będzie w stanie wdrożyć żadnych rozwiązań. Wtedy niestety twarda chińska oferta wykupu realnej części przemysłu europejskiego , a być może także amerykańskiego nie będzie całkowicie do odrzucenia, bo nic lepszego nikt nie ma.
Chociaż podatek od transakcji finansowych mógłby zmienić strumień realnych kapitałów w kierunku potrzeb gospodarczych, ale ten element wyjścia z kryzysu nie jest jeszcze obecnie do zastosowania? dlaczego?